Wyjazdowy komplet
Cenne trzy punkty wywozimy z Goczałkowic.
Ubiegłotygodniowa porażka z Wilkowicami mocno siedziała w świadomości jasieniczan, którzy chcieli jak najszybciej zmazać plamę i wrócić na zwycięski szlak.
Sposobność ku temu tak wyborna jak i trudna zarazem, bowiem po drugiej stronie przeciwnik legitymujący się dorobkiem punktowym zaledwie o trzy punkty mniejszym, a dodatkowo grający na własnych śmieciach.
Nerwowy początek o mały włos nie przyniósł bramki gospodarzom. Napastnik LKS-u po dograniu z bocznego sektora, przymierzył głową po długim rogu, odbijając - na nasze szczęście - poprzeczkę.
Początkowy szturm rywali na naszą bramkę nie dał żadnych wymiernych korzyści i słabł z każdą minutą. Czujący się coraz pewniej goście próbowali akcji zaczepnych, jednak zabrakło konkretów w obrębie szesnastki.
W drugiej już takowe były, a jeden z nich przyniósł upragnionego gola.
Tuż po przerwie lewą stroną popędził, wprowadzony po pauzie Kacper Gawor, dograł na 5 metr, a zamykający akcję - drugi ze zmienników - Jakub Zaucha, mający w zasadzie pustą bramkę został w ostatniej chwili zablokowany.
Co się odwlecze... W 80 minucie szarżę dobrze dysponowanego dziś Zauchy, nie przepisowo zatrzymali obrońcy Goczałkowic. Do ustawionej tuż za linią pola karnego futbolówki podszedł Konrad Kuder i kąśliwym uderzeniem zmusił golkipera do sparowania piłki do boku. Tam czyhał już Kacper Gawor, który z bliska wpakował futbolówkę pod poprzeczkę.
Gospodarze ruszyli do odrabiania strat, lecz czujna defensywa wraz z bezbłędnie interweniującym Pawłem Górą nie dała się oszukać, dzięki czemu przywozimy do Jasienicy bardzo cenny komplet punktów.
LKS II Goczałkowice - Drzewiarz Jasienica 0:1(0:0)
0:1 Gawor 80'
Żółte kartki : Drewniak 40', Smalcerz 69', Sobik 71'
Góra - Wajdzik, Smalcerz, Drewniak (73'Jastrzębski), Bieńko - Duś, Kuder, Paleta (46'Gawor), Kołodziej (87'Bujok), Ogrocki (46'Zaucha) - Sobik