Punkty zostają w domu
W derbowym meczu 10 kolejki Drzewiarz pokonał Spójnię Landek 1:0.
Trwa świetna passa Drzewiarza pod wodzą trenera Łukasza Błasiaka,który w czterech meczach zgromadził 10 punktów,przy czystym koncie bramkowych strat.
Jedna bramka po raz kolejny wystarczyła do zainkasowania pełnej puli,tym razem kosztem rywali zza miedzy z Landeka.W pierszej odsłonie obserwowaliśmy wyrównany,nie stojący na specjalnie wysokim poziomie mecz.Większą aktywność w ofensywie wykazywali jasieniczanie,choćby za sprawą Konrada Bukowczana,którego uderzenie sparował golkiper Spójni oraz Kamila Maja,który również nie dał rady przechytrzyć Krzczuka.
Zwycięska bramka padła w 62',gdy dośrodkowanie z rzutu rożnego Adama Grygiera precyzyjną główką zwieńczył Kacper Brachaczek.Landeczanie próbowali ruszyć do szybkiego zniwelowania starty,lecz czujna defensywa gospodarzy z Marcinem Kubiną w bramce za każdym razem stawała na wysokości zadania.Najlepszą okazję na podwyższenie rezultatu mieli jasieniczanie po akcji Kacpra Mazura,który przebiegł pół boiska i spod linii końcowej dogrywał do Adriana Szwarca,który został jednak zablokowany na 5 metrze.
Brawa dla drużyny za trzy punkty i gramy dalej!
Drzewiarz Jasienica - Spójnia Landek 1:0(0:0)
1:0 Brachaczek 62' głową as.Grygier
Kubina - Wybrańczyk ,Pindera , Brachaczek , Waliczek - Grygier , Maj (74'Lizak) , Szwarc (90'Wykręt) , Kralczyński, Mazur (79'D.Rycak) - Bukowczan
