Derbowy komplet
W meczu 24 kolejki Drzewiarz pokonał Spójnię Landek 2:1.
Derbowa potyczka ze Spójnią była dobrą okazją do,choćby częściowej rehabilitacji za ostatnie domowe niepowodzenia.Co w ostatecznym rozrachunku w pełni się udało,patrząc głównie pod kątem samego wyniku.
Spotkanie w Landeku jasienicka ekipa potraktowała nader poważnie,bowiem ewentualna wpadka mogła wplątać podopiecznych Pawła Łosia w grono drużyn spoglądających w strefę wcale nie oznaczającą spokojny ligowy byt.
Premierowa odsłona to zachowawcza gra z obu stron, z nielicznymi okazjami bramkowymi głównie ze strony gości,jak choćby sytuacja z 15 minuty,gdy po rzucie wolnym Filipa Gajdy instynktowną paradą popisał się golkiper Spójni.
Klasyczną bramkę do szatni zdobył Drzewiarz z rzutu karnego autorstwa Filipa Gajdy.Jedenastkę wywalczył Adrian Pindera,po którego zagraniu w szesnastce defensor Spójni zagrał piłkę ręką.
Do bardziej zdecydowanych ataków przystąpili gospodarze po przerwie,chcąc zniwelować jednobramkową stratę.Wyrównać gospodarzom było dane po rzucie rożnym i główce weterana Masternaka,który nie pierwszy raz w karierze ukłuł jasieniczan.
W końcówce meczu szczęście uśmiechnęło się do jasieniczan.Po wrzutce w pole karne i chwilowym zamieszaniu piłka spadłą pod nogi Jakuba Maja,który pomimo niezbyt czystego uderzenia mógł cieszyć się zarówno z bramki dającej zwycięstwo swojej drużynie jak i z faktu,że było to debiutanckie trafienie w czarno-czerwono-zielonych barwach.
Spójnia Landek - Drzewiarz Jasienica 1:2(0:1)
0:1 Gajda karny 45'
1:1 Masternak głową 67'
1:2 Maj 80'