Zabrany remis
W meczu 15 kolejki czwartej ligi Drzewiarz uległ GKS II Tychy 0:1.
Nieznaczną porażką zakończył się ostatni mecz Drzewiarza w tej rundzie z współprowadzącym w tabeli GKS-em. Długo utrzymywał się wynik bezbramkowy, a wszystko co najistotniejsze wydarzyło się w końcówce.
W pierwszej odsłonie stroną dyktującą warunki byli gospodarze, ale to jasieniczanie za sprawą Bartka Ślosarczyka w 7' jako pierwsi zagrozili bramce rywala. Miejscowi odpowiedzieli groźnie po dwakroć, ale uderzenia Palucha i Krężeloka wybronił świetnie dysponowany dziś Marcin Kubina.
Najwięcej kontrowersji w obozie tyszan wzbudziła sytuacja z 32', w której to domagali się karnego, po zderzeniu swojego zawodnika z naszym defensorem.
Od początku drugiej połowy do bardziej skomasowanych ataków ruszyli rywale. W 49' uderzenie z ostrego kąta broni Kubina, w 52' strzał z podobnego miejsca przeszedł tuż obok.
Najbliżej bramki był GKS w 54 minucie, ale futbolówka odbiła się od słupka, by po dobitce przejść tuż obok bramki. Jeszcze w 76' nasz golkiper broni w sytuacji sam na sam i wydawało się, że remis jest całkowicie w zasięgu.
W tym momencie do głosu doszli sędziowie z Częstochowy. Po rzucie rożnym w 78' główny dopatrzył się karnego z kapelusza. Tyszanie oczywiście nie omieszkali z prezentu skorzystać.
Szczytem sędziowskich popisów, w tym przypadku sędziego asystenta, była sytuacja z 90 minuty. Dogrywana głową z linii końcowej przez Dariusza Łosia futbolówka, dotarła do będącego na 5 metrze Filipa Gajdy, który wpakował ją główką pod poprzeczkę. W tym momencie chorągiewka bocznego powędrowała w górę.
Wobec usilnych protestów jasieniczan po meczu, w stosunku do sędziów czerwoną kartkę ujrzał jeszcze Tomas Bulawa.
Niestety kończymy ten mecz porażką, z finalnym dorobkiem 21 punktów na koncie.
GKS II Tychy - Drzewiarz Jasienica 1:0(0:0)
1:0 Misztal 78' karny
Kubina - Jendryczko, Bulawa, Bernard, Pindera (66'Zieliński) - Profic, Lizak, Gajda, Łoś, Ślosarczyk - Rycak (46'A.Waliczek)