Punkty pojechały
W meczu 31 kolejki czwartej ligi Drzewiarz uległ LKS Czaniec 0:1.
Po zeszłotygodniowej,wymuszonej warunkami atmosferycznymi pauzie Drzewiarz przystąpił do sobotniej potyczki z Czańcem z dużymi nadziejami na zgarnięcie pełnej puli.Jednak rzeczywistość okazała się zgoła odmienna i trzeba było po raz kolejny w tej rundzie przełknąć gorycz porażki.
Zawodząca przez cały mecz skuteczność,nijak się miała do stworzonych kilku dobrych sytuacji na zdobycie gola,co w końcowym rozrachunku nie pozwoliło zdobyć chociaż jednego oczka.
W pierwszej odsłonie najlepszą okazję bramkową jasieniczanie mieli w 42',jednak na drodze do siatki dwukrotnie stawała poprzeczka.
Z kolei w 54' jedenastki podyktowanej za faul na Adrianie Pinderze nie wykorzystał Marek Profic,którego uderzenie wybronił golkiper rywali.Tym samym nie odpłacili się 4 minuty wcześniej przyjezdni,gdzie po faulu w naszym polu karnym Adama Palety karnego ustalającego wynik meczu zdobył Nazdryn-platnitski.
Pomimo usilnych starań gospodarzy dążących do wyrównania nie udało się już nic wskórać i ponosimy 3 porażkę w kiepskiej jak na razie rundzie rewanżowej.
Drzewiarz Jasienica - LKS Czaniec 0:1(0:0)
0:1 Nazdryn-platnitski 51' karny
Góra - Bęben,D.Waliczek,Paleta,Duś - Profic,Gajda,Pindera,A.Waliczek (69'Wadas) - J.Waliczek,Ślosarczyk
Żółte kartki : Paleta 35',Wadas 80'