Złe miłego początki

W 4 sparingu premierowe zwycięstwo Drzewiarza, który wysoko pokonał MKS Trzebinia 6:1.

Po trzech dotychczasowych sparingowych remisach przyszedł w końcu czas na pierwszą wygraną,zarówno drużyny jak i nowego trenera Pawła Łosia.

Zaczęło się nie po myśli jasieniczan,bowiem po pięciu minutach od rozpoczęcia stracili Marcina Bębna,który doznał - miejmy nadzieję - niegroźnej kontuzji,by na domiar złego stracić bramkę w 22' po uderzeniu z około 10 metra.Riposta przyszłą w 30',gdy z boku dogrywał Szymon Królak a finalizującemu akcję Filipowi Gajdzie przyszło tylko dopełnić formalności.Chwilę później oglądaliśmy bliźniaczą akcję tyle,że z przeciwnej strony boiska,a w rolach głównych wyżej wymienieni.

Po przerwie gra Drzewiarza wyglądała jeszcze lepiej,a nie zawiodła przede wszystkim skuteczność.W 5 minucie drugiej odsłony strzelanie rozpoczął Szymon Królak,któremu tym razem asystą odwdzięczył się Filip Gajda.W ostatnich dziesięciu minutach jeszcze trzykrotnie udało się wpakować piłkę do siatki,a wszystkie te bramki -wliczając również te wcześniejsze - wyglądały bardzo podobnie,żeby nie powiedzieć identycznie.Z dograń swoich partnerów z bocznej strefy boiska skorzystał jeszcze dwukrotnie Paweł Chojnacki pakując futbolówkę do opuszczonej przez golkipera bramki,natomiast Marek Profic huknął w okienko,wykorzystując wycofanie piłki przez Kacpra Mielnikiewicza.

MKS Trzebinia - Drzewiarz Jasienica 1:6(1:2)

1:0 Blaszke 22'

1:1 Gajda 30' as. Królak 

1:2 Gajda 36' as. Królak 

1:3 Królak 50' as. Gajda 

1:4 Chojnacki 80' as. Ślosarczyk 

1:5 Profic 82' as. Mielnikiewicz 

1:6 Chojnacki 84' as. Królak 

Góra (68'Kenig) - Radomski, Bęben (8'Waliczek), Pindera (46'Mika), testowany (46'Tyrna) - Profic, Ślosarczyk, Łoś (75'Chojnacki),Gajda (62'Mielnikiewicz),Chojnacki (46'Obracaj) - Królak 

 

Drukuj