Pniówek za mocny
W trzecim sparingu Drzewiarz uległ Pniówkowi Pawłowice 0:2.
Szybko stracona - bo już w 3 minucie - bramka miała bez wątpienia niebagatelny wpływ na przebieg tego pojedynku.Mocny kadrowo przeciwnik objął prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego - wobec biernej postawy naszych obrońców - i główce Caniboła.
W pierwszej odsłonie przewaga w prowadzeniu gry wyżej notowanych gości nie podlegała dyskusji,mimo tego postawa jasieniczan również momentami mogła się podobać.Najlepszą okazję zmarnował Szymon Królak,który dostał dobrą piłkę z głębi pola za obrońców i tylko desperackie wyjście na przedpole golkipera Pniówka zapobiegło zdobyciu wyrównującego trafienia przez gospodarzy.
W drugiej połowie liczne zmiany w obu ekipach,co w szczególności naszej ekipie nie przyniosło wiele dobrego ,gdyż ciężko wskazać jakąkolwiek dobrą bramkową szansę.Za to pawłowiczanie byli bezlitośni w 61',gdy wprowadzony w drugich 45 minutach Hanzel precyzyjnym strzałem przy słupku ustalił wynik meczu.
A już za tydzień pierwszy mecz o stawkę w tym sezonie.W pojedynku pucharowym zagramy na wyjeździe z przedstawicielem okręgówki Pasjonatem Dankowice,wobec czego awizowany wcześniej na sobotę sparing z Przemszą Siewierz odbędzie się w piątkowy wieczór.
Drzewiarz Jasienica - Pniówek Pawłowice 0:2(0:1)
Góra (83'M. Kenig) - Radomski, testowany I, testowany II, Pindera (10'Waliczek) - Profic, Sekuła, Łoś, Chojnacki, testowany III - Królak oraz Obracaj, Ryrych, Sikora, Mielnikiewicz, 2 testowanych