Wskakujemy na pudło, tryumf pomimo osłabienia

Hitowy mecz z Kuźnią Ustroń kończy się zwycięstwem Drzewiarza 2:1.

Dzięki zwycięstwu z ustronianami podopieczni trenera Zadylaka wskoczyli na najniższy stopień podium,a porażki Czańca i sensacyjna Bełku sprawiły,że na cztery kolejki przed końcem jasieniczanie tracą zaledwie 2 punkty do prowadzącego Czańca.

Spotkanie należało do bardzo ciekawych i emocjonujących do ostatniej minuty,a co najważniejsze pomimo w gry w osłabieniu przez 40 minut zakończyło się happy endem.Pierwsza gol dla jasieniczan padł w 37' po dobitce z najbliższej odległości do pustej bramki.

Początek drugiej odsłony przyniósł kolejny powód do radości,bowiem pięknie z rzutu wolnego przymierzył Darek Kołodziej.Kuźnia nie zamierzała jednak łatwo rezygnować z punktowych zdobyczy,a wprowadzony na boisko weteran Adrian Sikora wywalczył rzut karny,a faulujący Konrad Powała wyleciał z boiska.Wykonujący jedenastkę Jaworski uderzył po ziemi w środek bramki,a kapitalną interwencją nogami popisał się Paweł Góra ratując Drzewiarz przed utratą gola.Atakujący z impetem goście dopięli swego w 80',gdy Wojtasik dograł do Pietraczyka,a ten z bliska dopełnił formalności.Na więcej nie pozwoliła nasza defensywa,a jasieniczanie skutecznie zrewanżowali się za jesienną porażkę w Ustroniu.

Drzewiarz Jasienica - Kuźnia Ustroń 2:1(1:0)

1:0 Sekuła 37'

2:0 Kołodziej 54'

2:1 Pietraczyk 80'

Góra - Powała,Waliczek,Pindera,Jendryczko - Profic,Sekuła,Łoś,Chojnacki,Kołodziej - Królak

Rezerwa : Pyka,Kenig,Ryrych,Sikora,Mielnikiewicz,Kacprzykowski

Żółte kartki : Waliczek 87',Łoś 90'

Czerwona kartka : Powała 61'

 

 

Drukuj