Derby są nasze
Spotkanie ze Spójnią Landek kończy się zwycięstwem Drzewiarza 2:1.
Przystępując do derbowego pojedynku w Landeku,mielismy świadomość własnego spokoju a zarazem ciśnienia jakie towarzyszy gospodarzom przy każdym następnym,jeszcze czwartoligowym meczu.
Premierowa odsłona nie mogła zapaść w pamięć widowni,składającej się dziś w zdecydowanej większości z kibiców Drzewiarza,gdyż sytuacji wartych uwagi było jak na lekarstwo.Uważna gra Drzewiarza w defensywie,torpedowała wszelkie ofensywne zapędy Spójni,która pod wodzą nowego trenera pragnęła zdobyć upragnione trzy punkty.
Pierwsze pięć minut drugiej połowy to najmroczniejsze chwile jasieniczan od niepamiętnych czasów.Stracona bramka i trzy żółte kartki,skutkujące pauzą w najbliższym meczu dwóch kluczowych zawodników oraz grą w dziesiątkę.Od czego jednak twardy i zawzięty charakter...W 77' kapitalnym uderzeniem popisał się Szymon Królak,który rozochocony zeszłotygodniowym hattrickiem,również dziś powiększył swój dorobek bramkowy.Pojedynek zbliżał się ku końcowi,remis wydawał się najbardziej realny...nic z tego.W 87 minucie Filip Wisniewski zamknął akcję Drzewiarza,doprowadzając do trzypunktowego zamknięcia pojedynku i zapewnienia świetnego nastroju sympatykom jasienickiej drużyny.
Ukontentowany z wyniku był trener Jarosław Zadylak : Mecz walki.Wygraliśmy dzięki lepszym umiejętnościom piłkarskim.Pomimo gry w 10 zasłużyliśmy na zwycięstwo.
Spójnia Landek - Drzewiarz Jasienica 1:2(0:0)
1:0 Lavruk 46'
1:1 Królak 77'
1:2 Wiśniewski 87'
Góra - Powała,Zdolski,Jendryczko,Pindera - Krzanowski(74'Wiśniewski),Profic,Łoś(90'Waliczek),Chojnacki,Kołodziej - Królak(93'Mielnikiewicz)
Żółte kartki : Góra 47',Zdolski 48',81',Pindera 49',Krzanowski 62',Chojnacki 90'
Czerwona kartka : Zdolski 81'
Rezerwa : Pyka,Sikora,Kacprzykowski