Z kontuzjami i bez punktów

W meczu 22 kolejki Drzewiarz uległ Decorowi Bełk 0:4.

 Spotkanie w Bełku w dwójnasób nie było udane dla jasienickiej ekipy.Nie dość,że nie udało się zdobyć choćby punktu to na dodatek z powodu kontuzji trzech zawodników musiało przedwcześnie opuścić boisko.

Pierwsze pół godziny nie zapowiadało końcowej klęski,bowiem podopieczni trenera Zadylaka toczyli wyrównany bój z zawsze groźnym Decorem.Nadeszła jednak 35 minuta, w której mocnym strzałem tuż przy słupku zza pola karnego popisał się Rasek otwierając wynik meczu.W 42' pierwsza kontuzja w szeregach gości,kiedy to boisko musiał opuścić Filip Gajda.

Na drugą połowę nie wyszedł Kamil Sekuła,który poturbowany w premierowej odsłonie nie dał rady kontynuować gry.Jakby tego było mało w 50 minucie trzeci już zawodnik Drzewiarza (Łukasz Radomski) zszedł z kontuzją.Fakt ten bez wątpienia odbił się na naszej grze,co skrzętnie wykorzystali gospodarze,którzy w podobnych okolicznościach co przy golu otwierającym wynik podwyższyli na 2:0.Kolejne gole były konsekwencją poprzednich,bowiem z jasienickiej drużyny całkowicie uszło powietrze,choć gdyby przy wyniku 0:2 główki Szymona Królaka świetną paradą nie zatrzymał golkiper Bełku ,rywalizacja mogła się potoczyć inaczej.

Decor Bełk - Drzewiarz Jasienica 4:0(1:0)

1:0 Rasek 35'

2:0 Dymowski 57'

3:0 Olczak 79'

4:0 Wójcik 85'

Góra - Zdolski,Radomski (50'Jendryczko),Pindera,Powała - Sekuła (46'Krzanowski),Profic,Chojnacki,Gajda (42'Wiśniewski),Kołodziej - Królak

Rezerwa : Pyka,Waliczek,Sikora,Łoś

 

Drukuj